Bez strachu pójdę
Gdy,
nadejdzie ta chwila,
stanę się wiatrem.
Zaszumię
wierszami w drzewach.
Zatrę
swoje ślady na ziemi,
tak by nikt ich nie
odnalazł,
nie podążył za mną.
Gdy,
nadejdzie ten czas,
stanę się chmurą deszczową,
z której
zrodzone krople deszczu,
obmyją każdą smutną
twarz,
wnosząc okruchy szczęścia.
Gdy,
przyjdzie godzina rozstania,
z lekkością wyciągnę dłoń,
pożegnam ziemskie marzenia.
Bo wiem,
że będziesz tam na mnie czekał.
„Śmierć przychodzi nagle, cicho zabiera to kruche, małe życie” Written By Genie
Komentarze (5)
Czytam czytam i podziwiam - wierrsz o przejściu na
druga stronę napisany "bez strachu" i obawy przed
smiercią.
Piękne pióro i warsztat - super !
Pięknie! Kiedyś spróbowałam tego tematu, ale Twój
wynik jest zachwycający!
dobrze jest miec takie podejście optymistyczne do
śmierci gdyż jest ona ostatnim etapem naszego
ziemskiego życia i jeszcze lepiej jest wierzyc iż
istnieje życie po życiu i tam spotkamy się z
najbliższymi....a Ty prócz pamięci po sobie
pozostawisz namacalną pamiątkę .....wiersze i to jest
piękne w pisaniu one nie umierają.....refleksyjny
wiersz bardzo mi się podoba
Zaszumisz wierszami...To piekne,ze pozostaniesz w
wierszach.Smutny,ale optymistyczny ,piekny wiersz.
nie znamy dnia w którym przechodzimy na drugą
stronę,ale wszyscy tam się znajdziemy,czy bedzie
czekał?tego nikt nie wie kim tam się jest?,ponoć duszą
która nie ma ciała twarzy,więc raczej tu zostań i pisz
swoje piękne wiersze dla tych co marzenia mają na
ziemi...