…bez twarzy.
...ku przestrodze!
Zabiorę tobie ten świat co znałeś
Zostaniesz sam tu pośrodku tłumu
Ze strachu zrobisz po prostu wszystko
Bez pytań żadnych i bez rozumu
Człowieka będzie unikał człowiek
Za szklana szybą wszystkie wspomnienia
I jeszcze może zastrzyk ci zrobię
Nie chcesz to wsadzę cię do więzienia
Maska na twarzy na znak poddania
Dla swego dobra będziesz się dusił
Z czasem zapomnisz jak było kiedyś
Sam tego pragniesz nikt cię nie zmusił
Nikt tobie nigdy ręki nie poda
I nie zobaczysz niczyjej twarzy
Marzeń nie będzie a tylko lockdown
Zanim zrozumiesz wszystko się zdarzy…
Życie raz jeszcze po wielu latach
Powróci w miejsca w których już było
I nikt nie będzie o tym pamiętał
Myśląc że wszystko to mu się śniło!
JW.

przyjacielBiB


Komentarze (6)
Mroczny wiersz.
Daj Boże żebyśmy szybko zapomnieli
o tym strasznym wirusie
ale czy się da po takiej traumie...smutne to wszystko.
Wszystkiego dobrego :))
Zamiast straszyć w środkach masowego przekazu powinno
się ludzi podbudowywać, tchnąć w ich serca nadzieję i
optymizm. Dawno udowodniono, że system immunologiczny
człowieka przestraszonego i zestresowanego słabnie.
Czyżby ktoś chciał nas wirusem i sianiem strachu
wykończyć?!
Smutna rzeczywistość.
Świetny wiersz, pozdrawiam :)
Ten wykrzyknik na końcu wiersza,
jak wyrzut trochę.
hmmmm. Zastanawia. Dzięki.
Gdyby to poszło w zapomnienie...nie bedzie łatwo i
kiedy...
Pozdrawiam serdecznie...
O cholibka, nie sądzę aby ktokolwiek o tym
zapomniał...zbyt wiele złego się dzieje na naszych
oczach...nawet jeśli wszystko wróci do normalności, w
co wątpię, to echo pandemicznej grozy jeszcze długo
będzie się odbijać...
pozdrawiam :)