bez tytulu
Nie-wiara Nie-przyjaźń Nie-szczerość
Hasła przewodnie dzisiejszego świata
Nie-lojalność Nie-zaufanie Nie-miłość
Niczym rozpalona nienawiścią krata
Zatrzymuje wszystkie promyki nadzieji
Wiara z dziecięcą niewinnością
Na dno strącona gnije w zapomnieniu
Przyjaźń co tańczyła stulona z Radością
Skamle jak dzikie zwierzę zaczajone w
cieniu
Szczerość niegdyś szanowana niemało
Tonie w rzece krwawiących serc i dusz
Lojalność zaś pasmo wulgaryzmu zalało
Zaprowadziło na głebiny depresyjnych
mórz
Zaufanie odwróciwszy się na chwile
Upadło dostawszy nożem w nagie plecy
A miłość siedząc na własnej mogile
Nie widzi ani jednej zapalonej świecy
Ciche szepty niemocy i uczucia
rozszarpane
Kajdany na nogach i zaszyte usta
W sercu rana wchodząca na rane
Księga przyszłości całkowicie pusta
Jednak są na świecie magiczne duchy
Ludzie co złu się nie poddali
Co dodają gdy trzeba otuchy
a żadny z nich się raniąc nie oddali
Tych wszystkich ja mam wokól siebie
Tych co wolą widzieć zalety i szanować
słabości
Z którymi mimo wszystko jest jak w niebie
Nie budowanym na szczycie zapomnianych
kości
Są dwa słowa płonące wiecznym ogniem
Które strasznie szanuje
Co będą trwały dzień za dniem
To: kocham i dziękuje
Komentarze (1)
"Kocham i dziękuję" .... Mi brakuje "przepraszam"....
Ogólnie na TAK!