Bez tytułu
Mijam kamienne stosy,
Mijam szare budynki,
Coraz bliżej życia kłosy
Zamiast czerwonej szminki.
Z istnienia wiatrem walczę
Płynąc zawsze pod prąd
Kolejnej genialnej szansie,
Zapalam zmoczony lont.
Ile lat jeszcze zmagania,
Ile uczuć rozgrzanych?
Ile mam jeszcze starania?
Ile tych szans zmarnowanych?
Gdy odpowiedzi odnajdę,
Spiszę w opasłym tomidle ,
Aby pomnikiem się stały,
Aby me losy spisały,
Może już będę daleko
By ostrzec Ciebie przed życiem
Może będę już tylko
swym eleganckim okryciem.
Komentarze (10)
Drodzy Czytelnicy! Cóż za emanacja subiektywizmem!
Wiersze te nie są na konkurs, proszę o tym pamiętać:)
Gdzieś je umieszczać chcę, by nie pogubić. Tyle w
temacie. Damian_B_710 i Amor1988- bardzo mi miło:)
Nasz brillanciku, jak miło, że po tylu latach do nas
wracasz i wiersz złożony z wielu mądrych pytań
zamieszczasz.
Lubię taką melancholię, pozdrawiam!
interpunkcja kuleje , koniecznie popracuj nad tym
wierszem , :)
A gdyby się pokusić o strofki
i opuszczenie powtórzeń ile.
"Ile lat jeszcze zmagania,
Ile uczuć rozgrzanych?
Ile mam jeszcze starania?
Ile tych szans zmarnowanych?"
Ile lat jeszcze zmagań,
uczuć rozgrzanych i starań,
i tych szans zmarnowanych?
Jak odpowiedzi odnajdę,
spiszę w opasłym tomidle...
Tak to sobie zobaczyłam, wybacz,
że się porządziłam, ale to nie mój wiersz, to Ty
Autorko decydujesz, nie gniewaj się na moje
spojrzenie.
Pozdrawiam, życząc dobrej nocy.
"Z istnienia wiatrem walczę", jakoś dziwnie się czyta.
"Ile lat jeszcze zmagań", brzmiałoby poprawniej, to
samo dotyczy starań.
Wiersz wymaga dopracowania, bo treść ciekawa.
Pozdrawiam.
Pani Olu, dziękuję za komentarz. Również nie miałam
pomysłu a być może serca do postawienia "kropki nad i"
w postaci tytułu:) Również pozdrawiam.
Rzeczywiście Mirabello słowo wymagało
poprawienia-jednakże na "lont". Mimo to, dziękuję za
czujność.
Popraw ( ląd)
Ładna jak dla mnie melancholia
Ale nie mam pomysłu na tytuł
Pozdrawiam:-)