Bez zmian
Ciemno i duszno w ciasnym schronie.
Ziemia okrywa go, lecz ponad
Nim noc, co ciągle drży i płonie,
I huk eksplozji, blask kanonad.
Wiatr niesie odór spalenizny,
Dusi przy próbie oddychania.
W sercu jest miłość do ojczyzny,
Ale silniejsza chęć przetrwania.
Wojna jest zawsze taka sama,
Żadna technika jej nie zmieni...
Czym różnię się od ofiar chana?
Tym, że komórkę mam w kieszeni?
Komentarze (10)
"dodaje" - miało być tak.
Prawdziwy do bólu wiersz z jakże aktualnym - wojna
zawsze jest taka sama. Pozostawia śmierć, zniszczenie,
tylko ta komórka dodje inny wymiar czasowy. Świetny
wiersz Michale. Pozdrawiam serdecznie :)
Nie ma epoki, która odbyłaby się bez wojny, a tę wojnę
rzeczywiście wyróżnia komórka w kieszeni...,
świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Zawsze jest taka sama i niesie cierpienie.
Dzisiaj na dworze tak pięknie, dobrze że przypomniałeś
o tych, którzy nie mogą cieszyć się wiosną:(
Pozdrawiam:)
Wojna zawsze niesie spustoszenie i strach, a miłość ma
różne oblicza.
Dobry bardzo wiersz, aktualny, a uniwersalny. Miłość
niejedno ma imię, agresja i wojna też. Pozdrawiam
Bez względu na epokę wojna zawsze niesie śmierć i
przerażenie...świetny wiersz Michale :) Pozdrawiam :)
cenna refleksja. (myślę, ze Putin nigdy nie czytał
wierszy)
Historia jak kółko ciągle wraca.
Czy to nowoczesność czy nie- cierpienie i śmierć-
wciąż takie samo.