W bezchmurach
Gęstnieje mrok wlepiony w ciszę.
Snuje się księżyc. Gasną okna.
I tylko ręce coraz bliższe -
stęsknione ciepła, nocnych spotkań -
zwinnością kota lgną do siebie
na przełaj, nader przeodważnie.
Płyniemy naszym małym niebem,
dopiętym na ostatnią gwiazdę.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2022-02-11 20:08:35
Ten wiersz przeczytano 6825 razy
Oddanych głosów: 118
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (113)
Dziękuję.
przeuroczo
Dziękuję Grusano :)
Dobrej nocy.
Wielki ukłon za subtelne i piękne emocje...Niezwykły
wiersz!
ROXSANA, dziękuję :)
Ileż tu czułości i zmysłowości. Pięknie.
Pozdrawiam wieczornie Zosiak
Dziękuję Wam :)
Jakże kocio umiesz się poruszać w tych tematach.
Kuszący, dopracowany Wiersz. Wchodząc tu nie można się
zawieźć, podziwiam też bogactwo metaforyki , w Twoim
nienagannym stylu.
:)
Oczywiście Zosiaczku... dziękuję:) Miłego dnia.
W bezchmurach zgodnie z logiką powinno świecić słońce
(lub księżyc). :)
Piękna poezja o miłości.
Jak ja lubię Ciebie czytać...bardzo,
wszak mój kot lgnie do mnie z każdą gwiazdą ;)
Dziękuję Wam :)
Któż by nie chciał tak popłynąć
Zosieńko...przepięknie, pozdrawiam przedwiosennie :)
Masz prawdziwy talent. Pielęgnuj go najdłużej jak
potrafisz i pozwól nam wszystkim wzorować się na
Tobie.
Witaj Zosiu:)
Bardzo płynny w czytaniu i bajeczny:)
Pozdrawiam serdecznie:)