bezczas
A gdyby tak zamknąć czas na cztery
słowa?
bez zastanowienia- wyciągam klucz.
nieubłaganie- przekręcam zamek na pierwszy
spust.
trochę przesadnie- na drugi.
szybko- chowam klucz w rozprutej
kieszeni.
A gdyby tak maraton w ciemnej celi na
cztery metry kwadratowe?
biegnie- od urodzenia.
tętno- szybsze u perfekcjonalistów.
tempo- nie do pokonania XXI wiek.
meta- w zamkniętej przestrzeni.
Tak- gdybyśmy żyli spokojniej.
Tak- gdyby nasze chore ambicje umarły tuż
przed urodzeniem.
Tak? Bo najgorsze są chwile, w których
Twoje myśli są przezroczyste.
Komentarze (1)
Przeźroczyste myśli, nikt ich nie dostrzega, nie
zwraca uwagi, są nieobecne. Bardzo intrygujący wiersz.