BEZGRANICZNIE
Mróz pobielił krzewy.
Drżą dostojne drzewa.
Chmury śnieżne lodowate.
Wiatr zamiecią hula
wbijając się w nieboskłon.
My tryskamy gorącem.
Uwielbiam gdy mnie całujesz
oraz kiedy opuszki palców
delikatnie po ciele prowadzisz
w nutach serca i zmysłów.
Wśród rozgwieżdżenia
z czerwonym winem
na białej pościeli
nieziemsko z przytupem
miłość się rozrasta.
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2023-02-02 16:05:20
Ten wiersz przeczytano 2970 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (101)
Witam,
wierzę, ze bezgranicznie...
Pozdrawiam /+/.
Opleceni miłością,
osłoną, której nie przeniknie ani chłód, ani zło, jej
nic nie straszne,
z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Pełna zgoda!
Miłość nie ma granic, rozrasta się i umacnia.
Rozgwieżdża się nasza dusza od środka...
Przepiękny, poetycki wiersz!
Pozdrawiam serdecznie
Marek Żak, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Mily, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Taki gorąc na mrozie, to wszystko topnieje dookoła:).
Pozdrawiam
I takie rozgrzewanie się rozumiem ;)
Pozdrawiam
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam ciepło.
Witaj Krzysztofie, dokładnie tak, dziękuję i
pozdrawiam serdecznie.
Witaj
Już niedługo miłość będzie miała pełne pole do
rozrastania.
:))
Pozdrawiam Kazimierzu
szadunka, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Jadwiga Graczyk, dziękuję pozdrawiając ciepło.
i niech się rozrasta i trwa w bieli
nie lodowej lecz rozgwieżdżonej pościeli.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam z
podobaniem, na tak'
wojtek W, dziękuję za odwiedziny oraz sympatyczne
słowa, pozdrawiam serdecznie.