Bezimienny
Czuję jak teraz
Dopala się we mnie
Struga cienia
Rodzę się w bólach
W bólach umieram
A ten świat taki nowy
Do góry nogami
Na lewą stronę
Wszystko jest w nim
Wywrócone
Miłość mnie pragnie
Miłość mnie szuka
Ja lgnę do niej
Choć jeszcze o niej
Tak mało wiem
Stare łzami wylewam
Za nowym płaczę
Serce sprzątam
Mózg przemeblowuję
I czekam
To nic, że boli
autor

onelostsoul

Dodano: 2021-04-23 11:02:34
Ten wiersz przeczytano 845 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ponoć najlepiej uczymy się na własnych błędach... więc
musi boleć. Miłego dnia:)
Z całego serca dziękuję. Sprawiliście mi dużo radości.
Takiej ckliwej. Ale fajnej.
Wywracanie na nice czasem potrzebne - "to nic, że
boli"
Pozdrawiam. :-)
Mnie także przypadły do gustu te wewnętrzne porządki.
Popłynęło wiele łez, ale jest gotowość na nowe. Miłego
wieczoru:)
Czekanie na czas.
On nie leczy ran, ale pozwoli z bólem żyć.
Podoba mi się.
Niech zagubiona dusza odnajdzie miłość.
Ciekawy wiersz.
Lubię takie klimaty
Witam - Piękny wiersz z dominantą miłości i
przykrości, czym więcej będzie boleć pojawi się
prawdziwa i dozgonna miłość. Pozdrawiam
Piękny. Uwielbiam taką melancholię...
Pozdrawiam serdecznie :)
...a wiersz fajny...
Jeśli boli, to widocznie ma boleć...miłego
Podoba mi się ten wiersz. Byłaby z niego ładna
piosenka.