Bezradność
Deszcz,
spływający po szybie
przypominał
niedawne łzy.
Oczy
nie potrafiły
już płakać,
a usta
zamilkły
wśród pytań.
I tylko dłonie
usiłowały
zatrzymać czas,
przepływający
pomiędzy palcami
tak szybko...
Deszcz,
spływający po szybie
przypominał
niedawne łzy.
Oczy
nie potrafiły
już płakać,
a usta
zamilkły
wśród pytań.
I tylko dłonie
usiłowały
zatrzymać czas,
przepływający
pomiędzy palcami
tak szybko...
Komentarze (2)
nie zatrzyma się czasu, niestety... piękny wiersz
prawdziwa przyjaźń...