Bezradny poeta
Choroba...
Czemu nękasz znów jej ciało?!
Przecież widzisz że jest słaba.
Ledwo stoi… Wciąż ci mało?!
Smutne oczy; cera blada…
Daj jej spokój i walcz ze mną!
Dziś ci pluje prosto w twarz.
I nie będzie to daremną
walką ciałek, którą znasz.
Ja ją kocham ponad zdrowie!
Murem stanę w zwartym szyku.
Nie dam skrzywdzić jej i tobie
nie usłyszysz z bólu krzyku!
Czy poezja leczy ludzi?
Miłość może… lecz to smutne.
Tak bezradnym wciąż się budzić
gdy przeżywa chwile trudne.
Komentarze (3)
Faktycznie ,poezja leczy ,pozdrawiam
Ślę wyrazy współczucia, poezja pomaga utrzymać dobry
nastrój, a to wiele w takim stanie, pozdrawiam.
smutno mi sie zrobilo