Bezsenne noce
Najgorsze są bezsenne noce.
Do połowy nieprzespane,
niedośnione, przeleżane.
Cisza w pustym domu,
wokół noc hebanowa,
a mimo to w głowie
milion dźwięków.
Głosów, które czasem
kłócą się ze sobą.
A pod powiekami
milion wizji.
Obrazów, które przesuwają
się, tworząc niepoukładany,
źle zmontowany film.
Chwała Bogu, jeśli
są to wspomnienia.
Ciężar rzeczywistości
staje się jednak nie
do zniesienia, kiedy
wspomnienia chce się
zmodyfikować.
Wtedy historia, którą
widzę pod powiekami,
kończy się inaczej niż
w rzeczywistości.
I kiedy otwieram oczy,
rozczarowuję się podwójnie.
Komentarze (2)
Smutne życie, coraz ciężej na tym świecie...
dał mi do myslenia.