bezsenność
zabrałaś mi sen
kiedy jego pora
chociaż nie czekałem
na niego gdy byłaś
dzień w zielone grał
noc za oknem była
a we mnie zieloność
i wtedy gościła
to było
minęło
nie powróci więcej
nie zanucę ciebie
już w żadnej
piosence
zabrałaś mi sen
chociaż nie czekałem
na niego gdy byłaś
sam chciałem
kochałem
świta
może usnę...
autor
jozen
Dodano: 2018-07-30 15:12:20
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
"nie zanucę ciebie
już w żadnej
piosence"
Zabieram, przyda mi się do wiersza :)
Fajny wiersz, pozdrawiam :)
:*)
Gdyby myśli w głowie aż tyle nie było, to by się je
łatwo do snu ułożyło... tak to już jest, że gdy są
zmartwienia czy jakieś kłopoty to sny uciekają gdzieś
za nocne płoty, pozdrawiam
Witaj Sławomirze, dzięki, że wpadłeś, nie pijam samemu
gorzałki, ale dzięki za radę i komentarz, pozdrawiam
Zenon
Plusz 50, podejdź do tego jak do kadru z życia, jutro
bedzie lepiej chociaż smutno dzisiaj... Pozdrawiam
Bezsenność po rozstaniu. Ten natłok myśli, te
wspomnienia. Żeby zasnąć pomoże przyjaciółka gorzałka.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam serdecznie Zenonie. :)
smutno tu dziś jest...
+ Pozdrawiam
Anula witaj, dzięki za odwiedziny i podpowiedź ale
moim zdaniem - na brak chrapanki najlepsze są nasze
Słowianki :-) Pozdrawiam
Basiu, neplit123, dziękuję za odwiedziny i
komentarze... Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=ekBTZ4W-TZo
Na sen Jozen najlepsze Rumunki...do odsłuchania.
ciekawy wiersz pozdrawiam
może ktoś się pojawi na horyzoncie
Nie czekaj ruszaj już świeci słońce
Pozdrawiam:))