bezsens
Kolejny niespiesznie dzień
..się właśnie zbudził,
zapukało słońce ciepłym palcem w szybę,
na śniadanie zjadłem znów wędzoną rybę
i popiłem zimną, niesłodzoną kawą,
.....zaczytując myśli prasą nieciekawą,
rozpocząłem szarobury i matowy,
- może wpadnie nowość do zaspanej głowy,
co odmieni losy zagubionych ludzi,
(chociaż nie ma sensu dla nich tym się
trudzić,
i tylko nadzieja głupie serce łudzi).
autor
szuflada
Dodano: 2017-09-26 09:49:51
Ten wiersz przeczytano 728 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dobry wiersz,kto to widział zimna kawę
pić....Pozdrawiam.
...ale beznadzieja jest jeszcze gorsza:-)
pozdrawiam
Głowa do góry.Samotność jest dla umysłu tym, czym
dieta dla ciała.Warto wyjść i rozpocząć dzień od
spaceru...Pozdrawiam
Fajny, ironiczny wiersz, pozdrawiam :)
Warto potrudzić się dla ludzi
warto mieć pomysły, które życie odmienią
choć czasem zaspany ranek się budzi
to wieczór nie zawsze kończy się deszczową jesienią
miłego dnia
Wszystko przez tą rybę na śniadanie :) cały dzień się
potem odbija :)
A tak poważnie to bardzo dobry wiersz
Pozdrawiam serdecznie :*)