Bezsens życia...
Biegnę uciekam ostatkiem już sił
Lecz ona już jest
Za ramię mnie chwyta
Poddaję się
Umieram z nadzieją
Że może jeszcze kiedyś
Dzięki tobie w feniksa ślady pójdę
...:*....
Biegnę uciekam ostatkiem już sił
Lecz ona już jest
Za ramię mnie chwyta
Poddaję się
Umieram z nadzieją
Że może jeszcze kiedyś
Dzięki tobie w feniksa ślady pójdę
...:*....
Komentarze (4)
Smutny ale ze sporym ładunkiem energii.
ogromny smutek...nie poddawaj się...bardzo ładnie
piszesz! Cieplutkie pozdrowienia!
Bezsens to jest gdy Jej nie ma -mówi wiersz Pięknie
otwiera się na uczucie,bo ono jest :) Serdeczności
pamiętaj fenix powstał z popiołów ...nowo narodzony
...dla mnie to zostań i pisz jak najwięcej
...pozdrawiam ciepło