Białe i czarne słowiki
Boskie słowiki
Białe i czarne
Każdy inną nutą czuje
Świergocą z gracją
Czule wsłuchują się w bliskość
Odwzajemniają pieszczoty
Unoszą ku niebu
Dotyk
Niczym pociągnięcie pędzla
Działa cuda
Barwną wonią dźwięczną
Płaczą, niepokoją się, radują
Czasem współczują
Ofiarują dźwięki piękne, ciepłe,
euforyczne,
Dramatyczne...
Empatyczne duszy zwierciadła
Jak niezwykle odwzajemniacie
pieszczoty...
Nic dziwnego, że nie jeden śmiertelnik
usychał
Usychał bez was z tęsknoty...
Szczęściem wielkim malować z miłością
Tańcem palców swe myśli
Spacerować w zamyśleniu
Wypłakiwać szeptem wzruszenia
Ekspresyjnie ratować przed zapomnieniem
Niebiańskie wspomnienia
Opuszkami rzeźbić tęsknotę
Wykrzykiwać rozczarowania
Mrocznie zawodzić
Gdy smutku nic nie potrafi osłodzić...
Białe i czarne
Wszystko wymalują
Rozśpiewają wyobraźnię
Ucztą karmią zmysły...
...muzyka czasem pomimo łez potrafi przenieść mnie w krainy uśmiechu:) Jakie to szczęście, że jest tyle piękna, które karmi zmysły...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.