Białe Tango Na Titanicu
tańczyć chcę lecz nie sama
żadna ze mnie wszak dama
kto zechce... w złą godzinę
taką jak ja dziewczynę
nieciekawa szara mysz
dobre pytanie na dziś(!)
orkiestra wciąź jeszcze gra
choć wkrótce skończy się czas...
i choć tuż przy mnie stoisz...
...nie wierzę, że poprosisz
skoro nie chcesz ty do mnie
to ja pójdę nieskromnie
chyba mi nie odmówisz
udawaj, że mnie lubisz
dopóki co tylko zerkam
choć ochota jest wielka...
w moich myślach już mam go
pójdę z nim w białe tango
Wracam z drobną korektą.
Komentarze (36)
Subtelny, delikatny Erotyk, bardzo fajnie się czyta.
Serdecznie wiosennie pozdrawiam :)
Aż kusi ten taniec myślę iż nikt nie odmówi
Bardzo fajny wiersz :)
Chociaż lepiej bez udawania... Ale życie nie zawsze
bajka...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki Isana:)
Z podobaniem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
PIękne dzięki Maciek oraz Kazimierz :)
Z podobaniem przeczytałem, niech marzenia się
spełniają, pozdrawiam ciepło.
bardzo obrazowo i poetycko
na TAK
Dzięki Sotek:)
Cieszmy się chwilą, bo jeżeli jest ona na Tytanicu, to
nie wiadomo czy będzie jeszcze kolejna okazja.
wierz refleksyjny.
Pozdrawiam
Marek
:)
mariat - to tylko wiersz :) pozdrawiam :)
wolnyduch - dzięki piękne :)
Renata Sz-Z - Właśnie tak Renatko :)
_wena_ tak, znam ten kawałek Anna Jantar towarzyszy mi
dłuuugo :) Dzięki :)