Biały motyl
Tak jestem tu
w kryształowej kuli snu
Przy dźwiękach strun porywam cię
w magiczny świat
gdzie panem jest królewski walc.
Przy blasku świec
zmysłowo dotykam - warg
Przenika mnie oddech twój.
Jestem bliski braku słów.
Nucąc melodie
tak jestem tu
niczym motyl pośród róż
mógłbym upaść na kolana
Niczym pielgrzym strudzony drogą
Pragnę delektować się obfitością
twoich cnót
Zatracam się.
Nienasycony pragnę więcej.
Spijając nektar z twoich płatków.
Drżysz niczym osika
ukazując swą doskonałość
Milknę
Komentarze (47)
Rozbudzam wyobraźnię i widzę delikatna zmysłową
miłość,którą należy pielęgnować i postępować z nią jak
z owym kruchym stworzeniem jakim jest motyl.
Pozdrawiam.
Marek
Piękna chwila z nutą miłości kochanków...
Pogodnego dnia Jacku:)
Ostatnie trzy wersy robią robotę.
Pozdrawiam :)
i ja milknę w obliczu tak wielkiego głodu...
Bardzo ładne strofy dla ukochanej. Pozdrawiam.
Pięknie, subtelnie i zmysłowo :)
Pozdrawiam serdecznie Jacku :)
cóż dużo mówić po prostu ładnie :) pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie czytających i komentujących:)))
Ładna puenta.
Pozdrawiam.
Coś jest w tym wierszu, że teraz sam nie wiem czy
potrafię bardziej milczeć czy głośniej myśleć ;)
Pozdrawiam
Dziękuję Dziękuję Mariuszku Pozdrawiam cię serdecznie
Ładnie.
Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie za czytanie i komentarze
pozdrawiam wszystkich:)))
Jest magia w tym wierszu...
Wiersz subtelny i zmysłowy.