BIAŁY ORLE...
Biały Orle, który nosisz piastowską
koronę,
Jakże dumnie masz od rana pióra
nastroszone.
Rozpostarłeś swoje skrzydła nad całym
narodem
By się ludzie mogli złączyć pod twoim
przewodem.
Zasłuchany w odgłos werbli i fanfary
glorii
Zadumałeś się głęboko nad biegiem
historii.
Chcesz ją witać jak posłankę, co z
mądrością bieży,
Ale ona w swym chichocie tylko zęby
szczerzy.
Na trybunach ustawiła malwersantów
zgrają
Przyodzianych w biel i czerwień, co ci hołd
oddają.
Oni chylą swoje czoła przed narodu męką,
Po to tylko, by ze skarbca czerpać pełną
ręką.
By ograbiać emerytów i dzieci niczyje,
To dlatego z takim wdziękiem pochylają
szyje.
Dziś z podestów i ołtarzy płyną wielkie
słowa.
Ale jutro deklaracji nikt już nie
dochowa.
Bo do władzy wciąż się z chęcią tacy ludzie
pchają,
Którzy sprytnie swoje konta o zera
zwiększają.
Słowo honor i ojczyzna dawno wyszło z
mody,
Czasem tylko wielkim świętom dodaje
urody.
Komentarze (17)
Prawda na czasie, ponadczasowa. Drań do kieszeni
moniaki schowa, A patriotyzm??? zostawi ludzom, którzy
codziennie w znoju się trudzą.
na TAK++
wiersz jak najbardziej na czasie;)