Biały sen
Jak w białym śnie...
za oknem marzenia otulone puchem
litościwe Słońce patrzy ospale
Księżyc przybiera swą najjaśniejszą
postać
by potem rozświetlać nocne niebo
...
Z uśmiechem witam każdy dzień
tak pięknie ubrany Świat w czystą biel.
Zimą noce staja sie wyjątkowe
na tle grafitowej tafli nieba
unosi sie czystość...i posłuszeństwo...
W każdym sercu żarzy się iskierka ciepla
Tak mróz maluje wzory na moim oknie
a ja szczęśliwa marzę...
Uwielbiam biały puch...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.