Biblioteka
murom i cegłom...
W głębinach mej biblioteki
zimno jest tak
i pusto.
I siedzi tam wciąż jedna Pani
wpatrzona wciąż
w jedno lustro.
W ruinach mej biblioteki
kurzem pokryły się
księgi
Umarły też cienie
co pełzną po ścianach
do rót zapomnianej
przysięgi
w ruinach i w księgach
mej biblioteki
zimno jest
i wciąż pusto
I tylko ta jedna
została zdziwiona
samotna
ta pani
i lustro...
autor


zawadiaka


Dodano: 2015-11-04 10:46:48
Ten wiersz przeczytano 1528 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Poprawiłem grona i winogrona. Może jest lepiej :)
Dziękuję za komentarze :)
Biblioteka to mój drugi dom. Bycie w niej warte
największych bogactw:) Dobry wiersz:)
Dobrze się czyta, ten mz rytmiczny wiersz z mrocznym
klimatem. Podoba mi się choć nie jest dla mnie do
końca zrozumiały. Jak np ten fragment
" pękami gron winogron
pokryci trwają ludzie."
Miłego dnia.