Bieg ku nadziei
Odziana w słońca ciepłego promienie,
gnana podmuchem .wiosennego wiatru,
biegła przez trawy bujnie rozrosłe,
leśne polany i górskie strumienie.
Omijając kamienie, nie zamykając powiek,
okryta deszczu mokrą pelerynką,
przez wsie i miasta biegła niestrudzenie
bo na nią - Nadzieję - czekał człowiek.
autor
didra
Dodano: 2009-03-28 21:36:55
Ten wiersz przeczytano 683 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Po co komu nadzieja skoro nie ma jutra:)
nadzieja czasami opuszcza, ale tylko na moment, bardzo
mądry wiersz, pozdrawiam :)
czasami nadzieja gdzieś się zgubi biegnąc do nas,ja
wolę by zawsze ona przybiegła i była przy
nas.pozdrawiam +