z... -...-... biegiem lat
ostatniaceść wiersza - to zapis - czegos
powstalego w dziwnych okolicznosciach - i
bez uzadnienia racjonalnego - w
jakichkolwiek znanych mi i istotnych dla
zapisu faktach z jakiejkolwiek znanej -
przeszłosci. - proba zmiany tektu - z dnia
publikacji - nie potwierdziła zadnej ze
zmian próbującej coskolwiek racjonalizowac
lub - litercko doskonalic - i tekst ukazal
się bez uwzglednienia naniesionych - lecz
nieprzyjętych do utrwalonego zapisu
zmian
po ponownej probie - tekst jednak zmieniony
- z pozostawieniem - wszytkiego tego co
bylo i jest w tekscie - bez odlezienia
racjonalneg opowodu i uasadnienia w
przeszlosci - odleglej. bez jakiejkolwiek
wiedzy - o jakmś - faktyczmym - jakikolwiek
- doslownie mojrzeszowym moim przodku
podtytuł:
Sarkazm...
- dla Grześka (– nie po wódce)
Jestem w pracy...
za półdarmo...
coś tam piszę.
Ciut wkurzony.
Nawet mocno
(niczym Chopin...)
- bo... - pieprzony
ktoś
- ciut... - spieprzył
mi – klawisze.
w mym laptopie
***
Dzisiaj – wszystkim
bym wygarnął!..
(- aż bym – Szefa!..
w kuper – kopnął!!!)
Na łeb
wsadziłbym mu wiadro.
Zaraz po tem
- lufę kropnął,
jakis mebel
rzucił w okno...
rozbił szafę
- trzasnął drzwiami...
I – porzucił
tę robotę.
Ale – w sumie...
- to – panuję
- Panie Grzechu
nad nerwami.
- Raczej – zgoda...
(Szef mi nawet
rękę podał...)
( - między nami)
***
Panie Boże!...
(Panie Grzechu...)
(- każdy – orze...)
Ja bym – też... - popływał łódką
- po jeziorze...
poflirtował...
- z jakąś młódką
jak – Ty
albo – inny... (- jakiś... - orzeł...)
(- Byle – krótko...
i na temat!..)
byle – z młódką...
('morda w kubeł'!) - to... - zły temat.
(- czasu nie mam.)
***
Dość – parówek - na mym stole
z – pomidorem
na jarzynę...
Ja – piór...kuję!..
(- Ja też
- wolę
argentyńską wołowinę)
***
Schaboszczaki
(a właściwie - ciepłe sznycle)
z Tobą razem...
jadłem chytrze.
- Były dobre
- były... - "pyszne!"
(- a – ja... – bardzo!..
- bardzo głodny...)
Tyś je ślicznie
podrumienił
i podsmarzył...
( tak jak zwykle...)
na kuchence elektrycznej...
- nie na gazie,
(- 'nie nad ogniem'.)
I – (żenada...)
(- kęsy drobne)
chcę do syta.
Ja pamiętam...
(bo Ty – jadłeś z apetytem).
Ja - też! - jadłem...
Krępowała sztuczna szczęka.
więc – pamiętam
dość dokładnie...
Nie pamiętam:
chyba było
jakieś wino
(dość wytrawne...)
ale – nie wiem...
I – owoce... - prosto z drzewa...
chyba nawet – figi
świeże
(postawione – elegancko
na paterze)
.......
Wiem, to śmieszne
- taka pamięć... (i uznanie)
bom w parterze...
nomen-omen... - przez
w.-skaznie...
***
'Wielka Wielkość'
mnie uwiera...
- swoim słowem...
(w mojej jaźni)
(w rzeczywistość - wciąż nie wierzę...)
(- wciąż – koronę
mam na głowie)
Dym poezji?..
pogotowie... - juz gotowe
Mój wiktorze... - Pijmy zdrowie!
(ratunkowe)
(dobre wino...
- dla Przyjaźni!)
***
Dobre sobie...
(- dobre wino)
Znowu powie:
(ja piórkuję...) - 'dobrze wchodzi..."
(o-czy-w-wista)
dobre sobie: - 'dobrze wchodzi' (?) - mi
smakuje...
mozesz nie pić
te wierszyki – z piórkowaniem...
'koronkowe'...
(etcetera...) - wciąż się – lęgną...
w chorej głowie...
(mi jest dobrze) - mnie nie boli)
nie smakuje?..
('tu go boli'...)
To mnie drażni:
że się rodzą... - właśnie – w Twojej...
w.
w – jak cholera - własnie Twojej
- wybujałej wyobraźni
***
Swoich wierszy nie ugryzę...
Nie ugryzę...
(choćbym połknął
język cały)
Jednak piszę... - choć - kieliszek
(choć wciąż – jestem
co raz bliżej...)
- dyrdymały(!..))
***
Chciałbym skończyć
Panie Grzechu
w dobrym tonie:
róbmy swoje...
Ty – dla dzieci
(- i dla wnuków)
ja... (powiedzmy...)
dla oddechu
A – obydwaj
(-he – he - dobre...)
- 'ciut'
(dla smiechu):
dla pokoleń.
che - che - dobre!...
- Ty – piórkujesz
wszystko równo...
Ja?
- poeta(?): ja... - pier... - dolej!
28. 10.2014.
Post scriptum:
Trzeci dzień na Ciebie czekam.
Powiedziałeś mi, że wpadniesz...
Los – człowieka:
Krótki urlop mi ucieka...
Były krówki i owoce...
(całkiem ładnie)
Lecz – sam zjadłem...
("coś wypadło")
i – poeta – wypił flaszkę
"z byle kim"
(mam zwierciadło)
W lustrze – swoje miał odbicie:
Przyjaciela!
(samo życie)
ale – trochę mnie uwiera...
(c'est la vie)
***
Odp... (czyli - zgodnie z zasadami –
"odpowiedź"):
Wreszcie wpadłem...
aż usiadłem...
będzie... - sznycel?!
(ja cię - kręcę..) (chyba zgadłem!..)
aż usiadłem...:))
Czasem – to i Ty – "zakaszlesz"
(pachnie ładnie.)
Nie daj czekać.
-czas mnie goni... - a i język mi
ucieka.
Coś Ci powiem...
jeden szczegól – choć masz styl
- coś ucieka... - dość obficie
- jeden szczegół: "twoje życie
- to jest – tylko jeden dill"
......
To nie żadne tajemnice...
piszesz nieźle.
To jest krwiste – bez rękawic mordobicie
choć – pozornie – słowotoki są
i strzepy.
Jest soczyście. (- dobre mięcho) –
niespieczone...
Mam ochotę... - na prymityw – i –
autentyzm...
więc – przeczytam to - w salonie
- nie dla śmiechu...
Czasm – trzeba mi oddechu.
Karteluszek? - wierszyk? - Prezent!
no... - prezencik
(całkim-całkiem...) – a... - że dla
mnie?
- więc... - nie spłonie.
Żal Cie trochę...
a z tą złością ci – do twarzy...
Przyjacielu – chociaż czasem – trochę
boli
- trzeba – marzyć!
Ja – mam wszystko. - Ty – marzenia...
za darmochę(!)
A – z tą łódka – czy też z młódką
- wyszło srednio...
(- może miałeś dobre chęci
całkiem szczere)
Ja pomyślę...
bo być może - nawet... chciałeś
mi – przykopać...
(przed Grażyną)
- tak... - 'niechcący'...:))))
lub dosmarzyć...
– coś z "cielęcin"
(dość paskudnie.)
no - ja! - jesteś... – lakmusowy...
- jak papierek...
Wyszedł test:
'nie jesteś zerem'.
tekst gotowy. - całkiem zgrabnie.
(jak nos...
masz – całkiem dobre Szydło)
Choć upadleś...
choć – poddałeś się bez walki
nie rozpadłeś... się
- w kawałki...
(- jak to widmo...) - które krąży
w Europie
(pozostaną...
- gdzieś w szufladzie)
(- może na dnie). jak szpargałki (- zawsze
twoje...)
W zakamarkach – mej pamięci...
Ja – za pamięć – nie zapłacę
w złotych markach...
Dobrze miarkuj... - i nie markuj.
– Nie zapłaczę...
Może kiedyś – dam laptopa...
- za prezencik...
- boś mi kilka chwil poświęcił...
- albo – kopa
dam na drogę...
Czasem – tak należy pomóc.
Może – właśnie tym pomogę,
że nakopię Ci do tyłka.
Bo masz – talent. - jak ten Szpilka
i – jak on – 'słomiany ogień'.
Brak techniki.
Bijesz prosto – i po oczach.
- i zaczepne – lewe haki
wkładasz pięknie.
Lecz – ja także – dobrze daję
podbródkowe.
Więc – sznujmy się oboje:
ja – mam – swoje... - Ty – wiesz swoje.
Ja – jem... - rydze, - a Ty – zawsze –
będziesz jadł – Rydzyki.
......
Nie bój żaby! - będzie dobrze:
ja też myślę...
Nie dam Tobie w życiu sławy
- ni pieniędzy...
lecz – coś – zawsze.
Mróz za oknem... - jest pogodnie,
- będą gwiazdy...
Czasem – myślę... (tak, jak każdy...)
...że – na szczęście – są zasady
i pieniądze... (- czasem drobne).
Zwłszcza – kiedy – 'moje...
-nasze'
- "żabojady..."
albo...
- "szwaby!" - 'stare szwaby...'
- zrobią problem. - wtedy - będzie...
duuuży(!) - PROBLEM.
10.12.204 .
Kiedyś dam wam - to "widzenie":
on... - podwujny - i pomroczny
czy pomocny?
- wciąz - 'podwujnym i podwodnym... -
'generałem'.
Pielęgnuje umysł mocny - nasze plemię.
- I doświadcza. - umysl chłodny. - i
naznacza... - wypalając - nasze znaki.
twoje blizny. - w uzbrojone - tych
bezzbrojnych...
- w schizofrenię.
- wciąz - obydwaj - mamy plany...
wiele lat - lizałeś...
- rany.
Jaruzelski... - wiem. - szanował...
- I ja także Cię szanuję...
(- choć nie całkiem.)
- ja nie mogę... - (ja cie kręcę!..)
- lat trzydzieści - przeminęło...
(przedawnienie)
wyjasnione... - stare plamy.
- "Nie karany!..."
- jest... - jak pieczęć.
- Uzbrojony w schizofrenię.
- choć nie mialeś mocnej głowy - jednak
żyjesz...
mój Wiktorze. - Były nasz - nie doszedłeś!
- nam - 'prekuratorze'
(nie doszedłeś...)
i... - nadziejo... nadaremna - i
niedoszła... - drzwi - kuchenne!
- schizofrenią... - wiosła!
- zchorowany?.. no - niewidać. -
[z-charatany... - (mówisz) - jestem]
to stul - dzioba!
- Przed nią - zdejmij czapke z głowy.
nie dotknąłeś swej połowy - swoją
dłonią...
(chcesz zapomnieć... - wszystkie rany)
ile mogły? - ile mogłeś? - ile
- można? - płonąć...
- To Polakow sa rozmowy. - tych
-zas{ł)anych...
- Rezultaty?..
same straty! - Ty - jak Cygan:
wciąz bogaty!!!
- a - co Twoje - to i moje...
- obaj?.. (- z Admiralskiej...) -
gnojem?
choć nie całkiem - moja głowa
- jednak - boli...
Warszawiaku z Rembertowa
- wystawiałeś...
- na szykanę
- już - gotowych!... - na powstanie
(i - powstałeś!...
- tak - wiktorze - z
naszych kolan).
- teraz Polska!
- my gotowi...
- mamy plany...
-
- bo pijani?... (- już na Amen!).
Ze słabości swych... - 'wyprany'...
- z ojca - 'żyda' - z matki - Polki
wciąz - przytomnym... - miał -
pozostać...
- gnojkiem!.. (bedziesz - gnojkiem...
Chrzest - przyjałeś
wraz z rózgami...
Nie wiedzialeś... - (nikt nie wiedział...)
- jakie plany...
- nie wiedziałeś?
że był... Twoim przodkiem!.. - Mojrzesz?
Ty - spokojny... - jak Ocean:)))
- choć nie całkiem:
już w ochronie - bez ochronki - bez
trzymanki...
- wciąż na aucie.
Bedzie koniec. - idzie goniec.
gołąb
- bratni... - stara... - Poczta...
- KONIEC wojny... - w 'postrzelnicy' -
odpoczynek?.. - odpoczywa...j
pamięć - wzywa...
- pamięć! - nasza... - czas odpocząć: -
daj
na...m
- 'spocznij'...
- w reszcie... - na Polance...
- no i...
- będzie!.. (jak mowilem)
- cho spoczniesz
- gdzieś
- w Zielonych Chojnach.
- 'musisz - odejść'
- 'będziesz - wisiał'? - 'jemu -
wisi...'
'Wielki... - Chojrak!'
kiedyś... - kazdy. - gdzieś...
- odjedzie
- 'wielkim autem'
no i bedzie... - tak jak lubisz - na co
czekasz...
cicho - spoczniesz... (w zapomieniu) -
wsi
spokojnej
- lub!... - nie całkiem. - będziesz...
(gnojkiem!)
(w szy na ch - psi n a-ch! - Tin a z I
kiem):
https://www.youtube.com/watch?v=HOcY4nHd9gM
https://www.youtube.com/watch?v=nL1l0Fz5RlE
& it:
https://www.youtube.com/watch?v=jhkIh4x4mmM
first step?:
https://www.youtube.com/watch?v=pn7B0P-eCEE
&list=RDEMQ3_21MQF-nSBr_737CVSgw
2. o3.2017 r.
Komentarze (1)
Dobry wiersz. I nawet miejscami bawi, choć o
bezsilności.