Bierzmy przykład z góry
Spotkałam dziś o świcie
dwie moje wielkie miłości
i na błękitnym posłaniu
razem chciały zagościć
Za to je kocham szczerze
i podziwiam niezmiernie
że potrafią bez kłótni
rządzić w swoim królestwie
Przekazując swą władzę
po przeciwnych są stronach
jedna znika z uśmiechem
druga zadowolona
Gdy w puchowej pościeli
słońce się brata z księżycem
tak na dole w ich blasku
w sporach toczy się życie
autor
ewaes
Dodano: 2018-03-02 10:24:56
Ten wiersz przeczytano 1274 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Witaj Ewo.
Uroczy wiersz, w cieple otaczającego klimatu.
Pogodnego dnia, i pozdrawiam.:)
Witaj Bożenko, piękny pełen ciepła i Miłości, wiersz.
Ona, jest najważniejsza w naszym życiu.
Pozdrawiam serdecznie.:)
@Yulio - - dla mnie to magiczne... Chciałam to w
romantyzm ująć ale za zimno było :) :)
Dziękuję wszystkim pięknie za miłe słowa :*)
@tomektrok - - przecież masz klucz ;]
Ciężko człowiekowi wyciągnąć refleksje, gdy gnaty bolą
od spania na wycieraczce.
Powiem że pięknie, tylko czy to wystarczy;)
ladnie Ewciu :*
jest kilka dni w ciągu całego roku gdy na niebie można
ujrzeć i księżyc i słońce jednocześnie :) też kiedyś
zauroczona tym widokiem napisałam wiersz :) pozdrawiam
z uśmiechem
to prawda, Słońce i Luna odwieczna zgodna para....
serdeczności przesyłam.....
Uroczy wiersz :) moc pozdrowień
Słońce wczesnym rankiem z księżycem się pożegnało,
i cudownym wschodem nowy dzień przywitało.
Uśmiechając się do nas wszystkich z góry,
poprosiło o chociaż odrobinkę kultury.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Ładnie... na dobry dzień :)
Miłego :)
Niech nam słońce i księżyc razem świecą a życie będzie
piękniejsze...mądra refleksja...pozdrawiam serdecznie.
spotkałem dziś o świcie minus 14 w samochodzie. wena
mi furczała, aż zęby trzeszczały.
ślę uśmiechy Ewuś :)
Słońce z księżycem w zgodnym rytmie żyje przez to
radośniej serce nasze bije...
Świetna refleksja. Powtórzę za tytułem "Bierzmy
przykład z góry". Pozdrawiam
...życie kulą się toczy,
oby tylko jak najrzadziej
stawała ona koło jego nogi...
pozdrawiam:))