Bierzmy przykład z góry
Spotkałam dziś o świcie
dwie moje wielkie miłości
i na błękitnym posłaniu
razem chciały zagościć
Za to je kocham szczerze
i podziwiam niezmiernie
że potrafią bez kłótni
rządzić w swoim królestwie
Przekazując swą władzę
po przeciwnych są stronach
jedna znika z uśmiechem
druga zadowolona
Gdy w puchowej pościeli
słońce się brata z księżycem
tak na dole w ich blasku
w sporach toczy się życie
autor
ewaes
Dodano: 2018-03-02 10:24:56
Ten wiersz przeczytano 1276 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Ładna nastrojowa refleksja, ech żeby tak wszyscy
umieli żyć w zgodzie:)
Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Marek