Bigos życia - cd
Dla bejowiczów
Pytacie czy wyszedł bigos ?
Bigos usmażyłem albo coś tam tego
Zwłoki już zabrali dużo krzyku było
Dlaczego zwłoki – „o co jemu
chodzi?”
Wszystko wytłumaczę ale też powoli
A więc
Bigos usmażyłem okno otworzyłem
No i przez to okno bigos wyrzuciłem
Miałem trochę szczęścia że się nie kapneli
No wiecie
Żona mi odeszła mam inne problemy
A ten cały bigos co go wyrzuciłem
To jest bigos w życiu który
„se” sprawiłem
Wstałem dzisiaj rześki ... może nie do
końca
Wiersze w nocy piszę to trochę wykańcza
Wziąłem sobie prysznic nic mi nie pomogło
Co tu o tym myśleć – wstałem lewą
nogą?
Zjem sobie śniadanie pójdę na zakupy
Może gdzieś zobaczę jakieś fajne d...
(dziewczyny)
Wkońcu już sam nie wiem czy Wam
powiedziałem
Żona mi odeszła – a ja dam sobie
radę!
To tyle o bigosie Stefan
Komentarze (1)
Świetny z humorem mimo wszystko wiersz:)