Biznes to biznes
https://www.youtube.com/watch?v=SFH9kQHKiE4
Pracowity Franciszek z Asyżu,
odlewał dźwięczne dzwony ze spiżu.
"Skarbówka" się czepiła
i "gościa" wykończyła.
Dziś w Paryżu robi owies z ryżu!
autor
andrew wrc
Dodano: 2015-12-06 12:46:46
Ten wiersz przeczytano 2576 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Przynajmniej się nie męczy i jest mu lekko!
Pozdrowionka ślę!
Fajnie, zycie nielekkie jest.Czasami :)
Pozdrawiam, Jedrus :)
Ciekawie w temacie i z humorem, podoba sie,
Pozdrawiam serdecznie.
musi mieć jakieś zajęcie
super :)
pozdrawiam Andrzejku :)
Bardzo fajny limeryk! Pozdrawiam!
"Life is brutal" Andrew.
Pozdrawiam i dzękuję za wizytkę u mnie. Ela.
-- masz na myśli ten ryż "dmuchany"... oj, któż to
wie, czym jeszcze życie zaskoczy...
-- po maleńkiej przerwie- witam i pozdrawiam.... :)
Dobre
Pozdrawiam
Niejednego rozłożyła na łopatki. Pozdrawiam Andre.
Super limeryk..."uwielbiam skarbówkę"każdego
wykończy...pozdrawiam serdecznie.
super limeryk ach ta skarbówka Pozdrawiam
serdecznie:)dziękuję za komentarz u mnie
wytrwały Franciszek :)
Ladny udany limeryk pozdrawiam
Klasyczny limeryk z nutką humoru.
pozdrawiam Andrzeju.
Świetne.Pozdrawiam.