błądzę…
Wczoraj minęły dwa lata jak powróciłam do pisania …
błądzę szeptem wiatru
utkanym w spojrzeniu zapomnienia
zatrzymałam się
usłyszałam szelest szeptu wichru
w skupieniu nasłuchuje jutra
niebo pełne gwiazd
przechadzam się
w serpentynach dróg
w deszczu znaleźć namalowane spojrzenia
skryć nadchodzące jutro…
Komentarze (17)
Atomash miło mi to słyszeć
Valanthil jeszcze nie wiem
Pozdrawiam serdecznie:)
Gdzieś prowadzi to błądzenie.
Zachwycilas moje oczy wierszem, chce wiecej...
Joanna dziękuje
Bronisława piasecka dziękuje
joviska miło mi to słyszeć dziękuje
Pan bodek tak dalsze poszukiwania
mojeszkice dziękuje
anna tak
beano masz rcję
sisy dziękuję będę dalej pisać
@krystek dziękuje
HalszkaM będę pisać dalej i masz rację widzę więcej
niż inni dziękuje bardzo
annna tak dobra decyzja dziękuje
pozdrawiam serdecznie:)
To dobra decyzja.
A wiersz piękny.
Pisz dalej Kiko, bo widzisz to, czego inni nie widzą i
słyszysz to, czego inni nie słyszą. I wszystko
ubierasz w piękne metafory. Pozdrawiam cieplutko :)
Urocze, cieplutkie wersy. Wprowadzają atmosferę
wyciszenia, bliskości. Spokojnej nocki:)
Ślicznie, delikatnie. I pisz dalej!
Pozdrawiam serdecznie :)
Szepty wyszeptane do serca sa najpiękniejszą melodią
dla ucha:)
Pozdraeiam serdecznie
Dobrze, że jesteś.
Cóż znowu się powtórzę: pięknie, delikatnie...
Pozdrawiam serdecznie Kiko :)
O, tutaj dalsza faza szukania...
ale jak pieknie przemawiaja wersy.
Pozdrawiam pozostaja w nastroju wiersza. :)
Znów wyszeptałaś ciepły romantyczny wierszyk...:)
Pozdrawiam Kiko:)
Piękna ta Twoja poezja. Serdecznie Cie pozdrawiam.
piękna poezja,
pozdrawiam serdecznie.