błądzę
za każdym razem błądzę
codziennie tysiąc kroków
licząc ziarenka piasku
każdą chwilą
wyciągam dłonie w nieznane
umiem śnić
sny to konwalie
na bolesne blizny
podążam za czym ?
dokąd zmierzam?
za każdym razem uśmiech na twarzy
w codzienności liżąc rany
spoglądając sercem
by nikt nie zranił
Komentarze (10)
Łanie, ciepło, ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Błądzenie to rzecz, sprawa ludzka.
Jednak oby z tego błądzenia na właściwe ścieżki dało
się wrócić.
Czasami w tym błądzeniu najlepszą drogę można znaleźć.
Bardzo intrygująca treść, zdaje się iż woła o pomoc.
Taki stworzony klimat.
ciągłe poszukiwanie i ta niepewność...
Lekka i ładna anafora
Nie ma na świecie ideałów. Każdy człowiek popełnia
błędy - ważne by potrafił z nich wyciągać wnioski na
przyszłość. Czytałam z zaciekawieniem i zaduma. Ślę
moc serdeczności i pogody ducha:)
Ciekawie rozwinięta myśl Seneki Errare humanum est.
Człowiek myślący błądzi i poszukuje, ważne, aby nie
trwać w błędzie.
Wśród właściwości konwalii są też te uspokajające,
więc idealnie wplotłaś ją w temat, pozdrawiam :)
Ważne,aby przeć do przodu. Ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Błądzenie ludzką rzeczą, byleby się w nim za bardzo
nie zatracił,
ale skoro peelka spogląda sercem, to już dobrze o niej
świadczy,
a sny konwaliowe na bolesne blizny
jak dla mnie są super metaforą,
ogólnie piękny wiersz, w moim odczuciu.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Kiko :)