Blask fantastyczny
Droga nadziejo
Odkryłam Cię nagle
choć wiem, że byłaś we mnie zawsze
przez mrok przedarłaś się do serca mego
gdy płakałam, zrozpaczona w nocy,
gdy chciałam umrzeć z miłości
nie dbając o nikogo i o nic...
mówiłaś mi - tak, wiem
mówiłaś mi - walcz
samym westchnięciem widziałaś mój żal
gdy On mówił mi "pas"
mówił mi "nie widzę przyszłości na dłuższą
metę"
Ty mówisz - pokonamy to
dajesz mi żyć w tej naiwności
podświadomie, acz wymownie
gnasz mnie na świata koniec
Skąd się wzięłaś?
Kiedy przestaniesz?
Gdy już myślę, że to koniec
Blask Twój jest mały
prawie niezauważalny
Ty głosem mnie prowadzisz
sercem, wzrokiem mnie przytulasz
i pozwalasz rosnąć
by uwierzyć w jutro...
Komentarze (2)
Również - moje uznanie za wiersz, ładna treść ,
podziękowanie przyjacielowi- zgrabnie napisany, ładna
lekka forma i lekkie subtelne pióro.
Bardzo mi sęe podoba.
To cudownie mieć obok przyjaciela kiedy jest nam źle.
Piekny wiersz pełen wdzięczności, piękne podziękowanie
za trwanie i pocieszenie.