Błękitny Płaszcz Utkany z Marzeń
Czasami czuję, że jest naprawdę dobrze... Ale tylko czasami...
Wolę kiedy,
Ciebie nie ma.
Chociaż marzę,
żebyś była.
Wolę szukać,
niż znajdować.
Chociaż marzę
wciąż by znaleść.
Wolę chodzić,
niż polecieć.
Chociaż marzę
o wolności.
Wolę jeśli
nie ma sensu.
Wtedy mogę
się użalać.
Wolę Boga
gdy go nie ma.
Mogę marzyć,
że gdzieś jest.
Wolę czuć sie
absolutnie.
Wtedy wiem, że
Ja istnieje.
Ale czy Ja istnieje?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.