...:::Blind:::...
nie wierzyłam
(nie chciałam)
że poza nami coś jeszcze istnieje
pławiłam się w luksusie swoich domniemań
każdy kamyk paliłam w cieple twoich słów
myśląc- niepotrzebny jest naszej
perfekcji
każdą wadę tego nieforemnego romansu
za idealną miałam
nie wierzyłam
(nie chciałam)
że gdzieś czai się prawda
myślałam iż posiadłam ją całą
ale ona cieprliwie czekała
w porcie moich marzeń
by zatopić ostatni statek
nie wierzyłam
(nie chciałam)
że kiedyś siądę w pustce wyjaśnień
i będę patrzeć na wygasłe gwiazdy
...mistrzu fuszerki i udawania... historia tak uwielbia się powtarzać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.