Bliski
Znów chciałabym mieć Cię Kochanie przy
sobie,
Patrzec na Ciebie, ulegać rozmowie,
Poczuć Twój dotyk na mojej skórze,
Poruszać się płynnie do dołu i ku
górze,
Całować namiętnie i czuć pocałunki,
Budować na nowo nasze stosunki.
Lecz jedna rzecz mnie martwi Kochanie...
Czy kiedy wrócę będzie jak dawniej?
Czy nasz wzrok nie zwróci się ku ziemi?
Czy nasza rozmowa nie przestanie się
kleić..?
Czy Twój dotyk nie będzie bolesny..
I ruch nie będzie tak zgrabny, cielesny..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.