bluszcze
Mój przyjacielu –
Świerku srebrnooki!
Na swoim ramieniu
wznosisz mnie wysoko.
Będziesz moją podporą,
Gdy wiatr złamać mnie zechce.
Razem w godzinę chora
Upijemy się deszczem.
A kiedy sztylet piorunu
Śmiertelnie nagle cię zrani,
W ramionach twych umrę spokojny,
Tak, jak to robią zakochani...
Bo jeśli kocham – to wiecznie
I nigdy cię nie opuszczę.
Oplotę cię sobą jak sznurem.
Bo takie z natury są bluszcze.
autor
enigmayic
Dodano: 2009-01-24 16:52:51
Ten wiersz przeczytano 686 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
"Bo jeśli kocham – to wiecznie"... bluszcz, a
tak pięknie mówi :)
Podoba mi się twoja poezja.Każdy wiersz zaskakuje.
Pięknie spleciony i opleciona jestem pięknem i
szczerością wiersza Serce zawołało tak naturalnym
oddaniem Przyjaźń to największa miłość Brawo!
ładne zakończenie, podoba mi się. /+/
Ehh... Ile bym dała by upić się tym deszczem...
enigmayic pięknie piszesz...