bo ja
bo ze mną jak ze słońcem
czasem go więcej czasem mniej
czasem zza chmury jedynie spogląda
mało wiarygodna samej sobie
zabłąkana
obłąkania wyszukuje
zapatrzona w roziskrzone gwiazdy
wspomnień
nocą
z głową w chmurach
bo ze mną jak z trawą
zdeptaną
zieloną na wiosnę
kwitnąca latem
jak z wierzbą płaczącą
na pustych drogach wzburzonych uczuć
ludzkich
bo ze mną jak z wydmą
złocistą zachwyt budzącą
co roku mniejszą
jak z dziwnym odbiciem lustrzanym
innym co dzień

meg20

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.