Bo kto mnie pochwali
Jeśli mi się zbierze,
że coś złego zrobię.
To powiem wam szczerze,
że zaufam sobie.
Bo kto mnie pochwali,
za dziwny uczynek.
Kto karę oddali,
oceni przewinę.
Nie ma takich ludzi,
odeszli przed laty.
Próżno dziś ich trudzić,
to nie ich dramaty.
Jeśli mi się zdarzy,
że coś źle uczynię.
Już przestanę marzyć,
niech marzenie ginie.
Bo kto mnie oceni,
za niecne głupoty.
Kto karę zamieni,
ubierze w pas cnoty.
Nie ma takich ludzi,
odeszli przed laty.
Próżno by ich budzić,
to nie ich dramaty.
Jeśli mnie coś wkurzy,
jakieś złe zdarzenie.
To wstrzymam na dłużej,
ból oraz cierpienie.
Komentarze (3)
Drogi Sławomirze zapewne czytasz swoje wpisy,to ci
odpowiem.Że ci nie odpowiem. Pozmieniałem w wierszu
małe co nieco i teraz kontrowersji nie
ma.Chyba.Dziękuję za miłe słowa.
Podszedłem pełen szczerych chęci by tylko pochwalić i
nic więcej jednak przyznam że nie do końca wiersz do
mnie trafia. Po prostu nie rozumiem kontekstu
niektórych słów. Zapewne to jedynie mój problem ale
chęć chwalenia trwa nieprzerwanie.
Może mi wytłumaczysz co znaczy że zaufasz sobie gdy
zrobisz coś złego?
W drugiej rozumiem że oczekujesz by każdą Twoją winę
kwitować pochwałą. Ciekawe podejście. Dalej wynika że
kiedyś to ciebie chwalili za wszystko a dziś to
najpewniej wymarli. To pewnie byłeś wychowywany
bezstresowo coś na zasadzie "Tadziu nie kop pana bo
się spocisz" Ale gdzie tam to dopiero teraz tak
wychowują. Dalej Tadziu nie rób niczego złego bo życie
bez marzeń jest co nieco pustawe. No i tak dalej.
Pochwalę Cię za gładkość formy jak zwykle to robię i
myślę że nie będziesz miał mi za złe tego co wypisałem
gdyż po pierwsze robiłem to bez grama złośliwości a po
drugie postarałem się i nie skwitowałem jedynie
słowami "świetnie i pozdrawiam" Ale oczywiście
pozdrawiam jak zwykle szczerze i z uśmiechem:))))))
Nie ma co długo rozpamietywać porażki i sukcesy, bo to
przecież w życiu są zwykłe ekscesy... Pozdrawiam Cię
Grand i zyczę miłej niedzieli :)