BO ODPŁYNĘ (erekcjato)
Dotykam cię językiem
i już czuję
rozgrzewasz
nie obiecujesz
twój smak mnie
pobudza
pragnę więcej doznań
ale
pijąc grzańca
muszę być ostrożna
autor


ZOLEANDER


Dodano: 2015-12-10 17:45:00
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Toś nas zaskoczyła zakończeniem, dobre, bo i czas
sprzyjający na grzańca. Idę podgrzać....wodę...
Pozdrawiam serdecznie
Oj szumi w głowie szumi po takim grzańcu
pozdrawiam
Ciekawie zaskoczylas.:)
Pozdrawiam.
Za al-bo.
W dziesiatke pozdrawiam
stawiałam na herbatę malinową:)
jak wena, ostatni wers zbędny tam, mz;)
'muszę być ostrożna' przeniosłabym do treści a w
inwersji zostawiła tylko 'pijąc grzańca'. Udane
erekcjato, pozdrawiam :)
Stawiałam na spirytus lub wino bo tak naprawdę nigdy
nie piłam grzańca - lubię tego rodzaju wiersz -
Pozdrawiam
Dobre:)
zaskoczenie zupełne, super...z językiem trzeba być
ostrożnym, przydaje się czasami:) pozdrawiam
pomysł jak zwykle przedni :))Pozdrawiam:))
gorące jest najlepsze
Fajny pomysł na grzańca...(:-)}
+ Pozdrawiam
Nie powstrzymuj się :)