Bo życia nie da się...
Gdy zaczynamy żyć...
Mała dziewczynka,
Zgwałcona przez wujka.
Gorzej się robi,
Gdy słyszymy to, na co dzień…
Okradziono staruszkę,
Ze złota i papużek.
Biedna, starsza pani,
Uwierzyła chuliganowi…
Dziecko płacze na ulicy,
Nikt go nie słyszy?
Co się dzieje?- Pytam go.
Jestem głodny, od co.
Dziwny los tych biedaków,
Ale to tylko kawałek strachów…
Gorsze rzeczy na świecie się dzieją,
Kto o nich nie słyszał,
Ten życie nie poznał…
...nie chcemy przestać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.