Bociany
Na narożu dachu, chaty całej z bali,
jest gniazdo bocianie przez lata
omszałe,
gospodarz rok płodny pod niebiosa chwali
i zdrowo też rosną bocianiątka małe.
Nadszedł skwarny sierpień – letnia
kanikuła,
w obfitości wszelkiej leniwie czas
płynie,
młodzież co sie wiosną z jaj w gnieździe
wykluła,
ciągle nieporadna - taka w drodze
zginie.
Dlatego rodzice dzieci doglądają,
z surowością sędziów błędy korygując,
ostanie już lekcje i wskazówki dają,
tak do długich lotów ich przygotowując.
A wróblom amorów znowu się zachciało
i seks uprawiają bezwstydnie na dachu,
jakby tej miłości wciąż im było mało,
choć w sierpniu to akt jest zwykłego
obciachu.
Boćkom przez dostojność patrzeć nie
uchodzi,
a swymi sprawami też zajęte były,
bo lada dzień sejmik na odlot się zgodzi
i wyznaczy termin by się w klucz
wtopiły…
Komentarze (49)
świetny wiersz
miłego dnia życzę :)
Przepiękny wiersz i podoba się bardzo ;)pozdrawiam
cieplutko;)
Piękny wiersz zwiastujący jesień...
Pozdrawiam serdecznie :)
łał z przyjemnością zatrzymał - wierszyk z górnej
półki czyta się super, ciekawy i na czasie. marzy mi
się zobaczyć chociaż raz w życiu taki sejmik bociany,
ponoć niesamowite to wydarzenie. pozdrawiam
Nie ma to jak być wróblem :)
Witaj Marianie:)
Też u mnie na wsi bociany przylatują i często je
oglądam:)
Z przyjemnością czytam wiersze o przyrodzie:)
Pozdrawiam:)
...ładnie tu u ciebie, tak bocianio:))
O przyrodzie nigdy dość a tu jeszcze dowcipnie, /może
nie odlecą?/, pozdrawiam
boćki jednak chyba nie odlecą zostaną z wróblami
co będą lecieć do afryki ona ich dogoniła ze swymi
temperaturami
Przepiękny z nutą smutku wiersz...tak bardzo nie lubię
odlotów,rozstań...to boli, dlaczego tak być
musi...miłego popołudnia :)
Przepiękny, przyrodniczy wiersz :)
Wróbelki wplecione psotnie.
Nie muszą się martwić długą podróżą im się amory nigdy
nie znużą:)))
Pozdrawiam z uśmiechem.
A ja się u Ciebie czegoś dowiedziałem. Nie zwracałem
szczególnej uwagi na to, kiedy ptaki odlatują. Ale nie
sądziłem, że tak wcześnie. :)
Interesujący wiersz ze średniówką.
Z zaciekawieniem i z przyjemnością przeczytałem
Marianie. :)
Pozdrawiam.
Świetny :) pozdrowienia
Fajnie:) Lirycznie, rytmicznie i ornitologicznie.
Miłego wieczoru:)