z bocznicy
u tych na bocznicy
czasu jakby więcej
nikt nie pogania
nie śpieszą terminy
potrzeby spisane
na kartach szpitalnych
czekają w pudełku
na swoje godziny
a dookoła
świat zabieganych
tu wyścig z czasem
trwa nieustanny
ja głębiej w kołdrę
chowam uśpienie
to im zazdroszczę
to znów się śmieję
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-06-22 14:45:08
Ten wiersz przeczytano 2350 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
{*}
[*] wirtualny ognik dla Ciebie, sympatyczna
rowiesnico!
(*)
(*)
(*)
{*}
dawno cię nie czytałem Celinko
ale zawsze o tobie pamiętam [*]
{*} {*} {*}
Życzę wielu pięknych wierszy w niebie. Dziękuję za
zaufanie, Celino.
{*}
[*]
Celinko, gdybym z początkiem sierpnia nie przyszła do
Ciebie, w trzecią rocznicę, to przyjdę chwilę później.
Bransoletkę od Ciebie cały czas trzyma na podniesionej
trąbie szklany słonik.
Ta Twoja bocznica...
A teraz spisz, Dziewczyno.
(*)
[*]
[*]
Pani Celino miała pani rację, po 4 latach dopieściłem
ten wiersz, pozdrawiam i uśmiech zostawiam