Bóg
Ktoś, kto czuwa
daje i odbiera
karze i nagradza
Nieprawdopodobny obraz
Boga-Człowieka
trochę wymyślony
trochę wydumany
utopijny rycerz
z niebios nam dany
Krzyż sprawił swym znakiem
Kielich objawieniem
tylko czemu życie naznaczył cierpieniem
skoro miłosierny
Jak mam dojrzeć miłość
W oczach mego kata
I żąda pokory
A ja nie potrafię
Nie mam siły
Wątpię
Jak mam wierzyć w sens stworzenia
Kiedy On rozdziela kochające się
istnienia
I odrzuca mnie od siebie
w najgorszym momencie
kiedy wiarą pragnę wypełnić swe serce
wiem, że dokona ludzkości zbawienia
tylko czy ludziom oszczędzi cierpienia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.