Bóg czasem czyni zło

Nie rozumiem,
Jak można poprzez zło, czynić dobro
bawić się ludzmi,
by tanczyli do muzyki którą zagrasz
Miłosierny
Dobry
Ten najlepszy, Wszechmogący!
Człowiek jest dla Ciebie czasem niczym
Potrafisz go zgniesć, rozniesc w drobny mak
tylko dlatego że nie chciał tańczyć...
A gdzie wolna wola!? No gdzie?
I tak spotka mnie juz kara
I tak całe życie na nic
bezsensu
Żyje sie kilkadziesiąt lat
dla kilogramów smutku i żalu
no i kilu gram radości
A potem... potem sie umiera
ot tak po prostu

To nie ja pierwsza
i nie ostatnia
tak gorzko o Tobie pisze
Lecz nie bluźnie!
Tak jak nie zbluznil Konrad

Prawda czasem jest nie wygodna
lecz prawdą pozostaje
Czyż nie w prawdę nam Boże karzesz wierzyć?

Bo Bóg czasem musi uciekać się do zła
aby wyszło z tego wieksze dobro
I przez to ludzie zaczynają
w Ciebie Panie wątpić...

autor

anetka:)

Dodano: 2010-03-07 16:56:03

Ten wiersz przeczytano 628 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie