Boga nie ma
Napisałem go z myślą o wstawieniu w Wielką Sobotę, ale dostałem pilną pracę i dziś już raczej nie napiszę żadnego wiersza.
Boga nie ma. To koniec. Boga z nami nie
ma.
Przestał cierpieć, jest martwy, nie czuje
już bólu;
Tylko Matka pod krzyżem pozostała niema,
Tylko ludzie przed grobem i tabernakulum
Otwartym, i przed wieczną lampką, co nie
świeci -
Jak zagubione w ciemnym lesie małe
dzieci.
Boga nie ma. Już nie ma. Zostaliśmy
sami.
Nikt nam nic nie wybaczy, nikt nas nie
pocieszy...
I drżymy przytłoczeni ciężkimi
grzechami,
Z których Pan Bóg jedynie mógłby nas
rozgrzeszyć.
Choć Cię nie ma, umarłeś, lecz ja wierzę
Panie,
Że dla mnie, jak co roku, jutro
zmartwychwstaniesz.
autor
jastrz
Dodano: 2019-04-16 03:52:24
Ten wiersz przeczytano 987 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Piękne zakończenie...
Pozdrawiam :)
Jastrzu! -tylko z pokorą - swiadomy teraz swojej
niewiedzy mogę pochylić głowę - także przed wiedzącymi
więcej.
A Ty - jak zawsze błyszczysz talentem i wszechstronnym
przygotowaniem do wselkich - różnorodnych tematow,
które poruszasz.
Wiersz - przemawia do mnie jeszcze bardzieji czuję
pokorę wobec wszystkich wiernych, zgromadzonych w
kościele - zgromadzonych ze swoim wspólodczuwaniem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiktorze - to nie jest powątpiewanie. To jest wiersz
na Wielką Sobotę, kiedy Boga nie ma (już umarł, a
jeszcze nie zmartwychwstał). Oczywiście Boga nie ma
symbolicznie, bo:
1. rok liturgiczny to nie są prawdziwe wydarzenia, a
jedynie wspomnienie wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat;
2. nawet gdyby śmierć Chrystusa odbywała się dziś - są
dwie pozostałe Osoby: Ojciec i Duch.
Jednak wrażenie nieobecności Boga, kiedy się wejdzie
do kościoła jest bardzo silne - otwarte tabernakulum,
wygaszona wieczna lampka, zasłonięte obrazy... - i o
tym jest ten wiersz.
Powątpiewanie przelamane przekonaniem - potrzbną wiarą
w zamrtwychwstanie. Tzn, ze jakiś wewnętrzny mechanizm
w nas jest. super wiersz bardzo zgodny z prezentowanym
przez Ciebie światopoglądem.
i tu się z Tobą zgadzam... że zmartwychwstanie ...
Pesymistycznie acz z wielkim pełnym wiary
zakończeniem... moc pozdrowień
Dużo w tym wierszu wiary. Pozdrawiam.
Dobry, "z treścią", wiersz.
pozdrawiam
Pełen wiary i nadziei...
Pozdrawiam serdecznie :)
Mądry wiersz.
Spokojnych, zdrowych Świąt.
Dobry wiersz.
Bóg nie jest "na zawołanie" ale Jego owce słuchają Go
:)
Pozdrawiam :)
wielkim i nabożnym sercem pisany wiersz.