Boginki agencji
One... młode słodkie i anielsko piękne
Delikatna kibić jak rusałki wodnej
Chodzi tańczy siada czy z wdziękiem
uklęknie
W swoim majestacie uwodzi pogodnie
Jakże trudno pojąć że na sprzedaż ciało
Wystawia i wabi samca w różnych pozach
W ślicznej kobiecości godności tak mało
Że aż do miłości porównać to zgroza
Czołga się po ziemi obraca językiem
Narząd mowy czyni wabikiem w utargach
Przybytki miłości rani hańby krzykiem
Co reklamą zawisł numerem na wargach
Przychodzi nabywca w wymogach obleśny
Zaspokoić swojej chuci chęć zboczoną
Płaci a wiec żąda (obrzydły boleśnie)
Tego co nie zrobi z kochanka czy żoną
Z matki łona wyszła zachwycić jej oczy
Czy ona potrafi widzieć ją towarem
Czy na widok córki serce krwią jej
broczy
Że tak profanuje miłość fachem starym
Największą wartością człowiek jest w
człowieku
Bo kiedy umiera nic już nie zostaje
Za sztuczną fasadą ukryta na przekór
Któż to wie czy takie życie jest jej
rajem
Komentarze (29)
Brutalna, szara rzeczywistość. Życie jest okrutne,
mówią, że żadna praca nie hańbi ale ja tak nie myślę.
Świetny wiersz, bardzo dobrze ujęty temat,
pozdrawiam...;)
Temat trudny, kontrowersyjny, tym bardziej podziwiam
odwagę. Świetnie operujesz słowem, więc wiersz
wiadomo, że dobry.
Julka, zaparło mi dech z wrażenia jakie zrobił na mnie
ten wiersz. Pod każdym względem jest doskonały.
wiersz zadziwia połączeniem brzydoty, bezpośredniości,
realizmu z poetyzmem. jest długi - uważam to za wadę,
ale jednocześnie każda zwrotka jest właściwa. pełen
sprzeczności i przyziemny wręcz, żadnych niedomówień,
nie pozostawia miejsca na "własną interpretację" - co
- nie wiem, czy zamierzone, ale idealniepasuje do
tematu - w końcu tak naprawdę tłumaczenie tego
zjawiska w kategoriach "jest popyt jest podaż" jest
"mydleniem wody w mózgu", jak się wypowiedział jeden z
naszych "rządzących"...
Temat wiersza zaliczam do trudniejszych ale dobrze
napisany ,choć jak wiemy nie jest obcy a ty odważnie
się jego podjęłaś .
Doceniam wiersz i jego treść,bo to temat o którym nie
wszyscy chcą mówić i pisać.Znam
zachowania klientów takich "domów szczęścia"
z tytułu wykonywanej pracy i całkowicie zgadzam się z
Twoim zdaniem i sposobie myślenia.
Temat bardzo trudny i raczej rzadko podejmowany,nie
tylko w poezji.Tobie udało się połączyć niebanalny
temat z ciekawą formą.
W wierszu został podjęty ważny temat. Ale to jedyna
zaleta tego wiersza.Autorka zatraciła wyczucie dobrego
smaku. Wiersz jest bardzo perwersyjny.Jest
przerysowany i zbyt autentyczny.
Forma i konstrukacja wiersza bez zarzutu ,treśc
ciekawa i dobrze ujęta.
julko! wstrząsnał mną Twój wiersz, skąd Ty to wszystko
wiesz? Ze szczegółami wyłowiłaś i tu przedstawiłaś.
Ten wiersz wszystko mówi w sposób oczywisty i dlatego
krytyk może powiedzieć: a gdzie tu domysł lub
alegoria... a ja powiem... a po co? Czy poezja ma
utrudniać czy opisywać? Wiersz ma oddawać nastrój i
być czytelny... jak dla mnie. :) Ten jest!
wspaniale napisany wiersz, temat niestety szeroko
teraz znany, ty pięknie i po mistrzowsku go ujęłaś,
spojrzałaś też na temat oczami matek,na ich dramat,
niesamowite...jak to świetnie zrobiłaś...
Gdyby nie było popytu nie było by podaży. Pieniądz
kusi by mieć o czym się tylko zamarzy,
więc wina gdzieś pośrodku leży a po drugie to
demokracja czyni człowieka towarem, jakby na to nie
patrzył. Jak się dobrze zareklamuje i dodrze się
sprzeda ma się dobry etat, bo aby żyć i kochać trzeba
też płacić rachunki i nie martwić się gdy głód
doskwiera.I tak człowiek traci wartości wyzyskiwany
przez drugiego człowieka czasem dla zwykłej kromki
chleba. Temat zawarty w wierszu nie jest taki prosty,
jakby się wydawało. Wszystko zależy od punktu widzenia
i egzystencji istnienia.
faktycznie temat "delikatny" a ty go po mistrzowsku
rozwinełaś.I masz święta rację w tym co piszesz
Temat i problem- przyznam społeczny.Ale wsposób dość
subtelny przekazany.Najwazniejsze dla mnie jest to, że
wiersz nie parska wulgarnością i to jest chyba w nim
cały artyzm.