Boisko
A może pójdziemy na szkolne boisko,
gdzie paliło się kiedyś nasze ognisko.
Powspomninamy dawne nam czasy,
Gałązki połamane,
listki pozrywane.
Z czerwonej cegły na murze usiądziemy,
i nucić znane nam piosenki będziemy.
Paznokcie poobgryzamy,
już nie będziemy udawać wielkiej nam
damy.
Chłopacy w piłkę na boisku zagrają,
a potem cyfrówką fotki "pocykają".
na dym lecący z komina będziemy
wpatrzeni,
a nie jak kiedys leżeć na twardej
i suchej ziemi...
Gdy zadzwoni szkolny dzwonek,
poczujejmy zimny pot na skroni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.