Boję się
wciąż stoję nad
przepaścią Życia
co chwilę moja noga
obsuwa się
a kamienie bólu
spadają w bezkresną
otchłań
boję się
że w chwili roztargnienia
poślizgnę się
zlecę aż do piekła
gdzie diabeł
przygotował dla mnie
posłanie grzechu
wiecznego cierpienia
autor

polite

Dodano: 2005-12-04 14:33:02
Ten wiersz przeczytano 421 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
polite. Można się bać, ale nie piekła. Zobacz ten
temat w moich 7 wierszach.Wyraz PIEKŁO
przedstawia miejsce wiecznych męk. Zaczerpnięty został
z religii pogańskich i często wstawiono go w Biblii w
miejsce wyrazu grób, czyli (szeol, hades, kraina
umarłych, jezioro ognia, otchłań).
Jak więc widać wyraz ten jest mylnie tłumaczony, bo
umarli nie żyją i jak uczy Biblia nic nie czują i nie
są świadomi niczego Kaz.9:5,10, Ps.146:4.
Stąd też często mylnie tłumaczony jest werset z
Obj.20:10 mówiący o cierpieniach w jeziorze ognia,
które to jezioro oznacza śmierć drugą (ostateczną)
Obj.20:14.
Zrozumiałe też jest, że Bóg który jest miłością nie
pozwoliłby kogoś męczyć wiecznie za jakieś np. 80 lat
złego życia.