Z boku
Mówi: nie pal
Myślę: chciałby, żeby była święta
Pewnie też by chciała wiele rzeczy
Gdy przychodzi
Woli milczeć i zapalić papierosa
Tego nie wie,
Że nie pali, gdy go nie ma
I nie znosi papierosów.
Mówi: nie pal
Myślę: chciałby, żeby była święta
Pewnie też by chciała wiele rzeczy
Gdy przychodzi
Woli milczeć i zapalić papierosa
Tego nie wie,
Że nie pali, gdy go nie ma
I nie znosi papierosów.
Komentarze (4)
moja pierwsza myśl po przeczytaniu wiersza: dramatyzm
życia, widzę w tym wierszu ogromny dramat... samotność
Papieros - element zastępczy rozmowy. Można i tak.
Zgrabny wiersz. Pozdrawiam.
Ciekawe i smutne obserwacje.
Interesujące rozważania na temat palenia, ale czy
tylko?