Ból
Ból nakłamał że jest lekki
oszukiwał biedne ciało
duszy także nie oszczędził
jakby tego było mało
ból zdradliwy psychopata
w każdym miejscu mnie dosięgnie
serce wyrwie z korzeniami
spenetruje je dogłębnie
ból to taki kolec życia
który ze mną kroczy razem
a najgorsze że ta męka
zawsze mu uchodzi płazem
autor
m13m1
Dodano: 2008-11-21 02:01:14
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Byle dalej od bólu,niech zginie,zadławi się sam sobą
Jest jak ktos bliski kogo znamy akceptujemy choc nie
kochamy
ból jak się go pozbyć? piekny wiersz, gratuluję :)))
"Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak
rzadko się cieszy gdy go nie czuje." (G. Lichtenberg)
"króry ze mną kroczy razem" podoba mi sie twój wiersz,
każdego jakiś kolec uwiera. tak dla pocieszenia.
Zgrabny wiersz, a ból właśnie taki, jak puiszesz.
Masz rację, w bólu się urodziliśmy i w bólu
odchodzimy. Jest rytm, jest rym. Dobre pióro, z
irydium. wwp
ból jest kłopotliwym towarzyszem życia, ale tu wyszedł
całkiem miły z niego osobnik choć męczący.
lepiej go chyba jednak oswoić bo będzie on nam
towarzyszem przez całe zycie - niestety
Ból jest jak ktoś bliski, piszesz o nim niemal jak
przyjaciel i w wierszu brzmi zgrabnie między strofami
Wiersz doskonale napisany, chociaż nie do końca
zgadzam się z treścią, bo ból jest naszym przyjacielem
i ostrzega w którym miejscu jest coś nie tak...
"Niby wiersz"a ileż w nim prawdy,świetnie wydumane i
cudnie napisane.
W komentarzu niechaj zabrzmi dla Ciebie
Pana fletnia; wraz ze słowami, że
"cierpienie uszlachetnia"