W borze
Spróchniałe metafory oplotły pień
wiersza,
strofy jęczą żałośnie jak wiatr w
nekropolii.
Bezsens wersy rozsadza, rym rysy
powiększa,
słowa jak ulęgałki spadają bezwolnie.
Jarząb bezmyśl obnażył z uśmiechem
szyderczym,
nagi pniak w środku lasu unaocznił
bukom.
Choćbym bardzo się starał, umysł ćwiczył,
dręczył,
wiedzy oraz natchnienia wśród maestrii
szukał,
jakość boru wyznaczę nie ja, tylko inni.
Karoseria to Porsche, wewnątrz z Fiata
silnik.
Komentarze (93)
taki dosadny... głęboki monodram jak dla mnie -
prawdomówny
świetne metafory
Pozdrawiam serdecznie Sławku :)
Świetny wiersz - "jakość boru wyznaczę nie ja, tylko
inni".
Pozdrawiam serdecznie.
Super..i z humorem..
U mnie to raczej silnik od roweru:)))
Pozdrawiam.
przepraszam za słownictwo... ale cholernie dobry
wiersz... przemawia do mnie bardzo
wspaniałe metafory Sławku,
treść i puenta,
aczkolwiek trudna tematyka,
ocena rzecz względna
bo najważniejsza jest wrażliwa dusza lotności i
elokwencji języka
;)
pozdrawiam serdecznie
Wspaniały, metafizyczny wiersz.
Urzekające przenośnie!
Klimat ciężki, gęsty...
Cieszę się, że tu trafiłam.
Nasyciłam się odpowiednio.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Sławku.
Upłynęło już sporo czasu od chwili kiedy wystawiłeś
owy wiersz. Z pewnością pora na kolejny. Wierzę, że
masz jakiś w zanadrzu który jeszcze nie widział
światła dziennego.
Jak wielu tutaj obecnych, przeczytałem Twoje wszystkie
wiersze i czekamy na nowe.
Życzę słonecznego dnia i weny.
Pozdrawiam:)
Marek
Pozdrawiam wiosennie:)
Ładny w z refleksją między wersami. Pozdrawiam Sławku.
Zawsze jest tak, że jakość boru inni oceniają. Z tym
że każdy z nas widzi ów bór na swój sposób. Nie jeden
zapewne powie, że jest w nim ciemno. Znajdą się tacy,
w tym ja, że bije w nim blask. Pozdrawiam,
:)
Pozdrawiam Sławku :)
Witaj. Pesymizm potworny. Warsztat wspaniały.
Pozdrawiam
Pozdrawiam i głos zostawiam +++ ;)
Sławku, ciekawy wiersz, który też zaskakuje.
Odnośnie mojego wiersza nie oczekiwałam odpowiedzi to
było tylko pytanie retoryczne.
Pozdrawiam Ola.