Boskie krajobrazy
Szedł młody wędrowiec
górskim szlakiem,
wtopiony w obraz
rzeczywistości ,
purpurowe barwy
oblane złotem ,
jak w galerii obrazów ,
starych antyków !
Tam nad granią
jodła paradnie stoi ,
a obok ,
smreki smagane wiatrem
trzymają się kurczowo ,
wystającej skały .
Poniżej tuż nad wykrotem
między występami ,
ukryte źródło
toczy swą strugę .
W dolnym zakolu
tworzy się potok
z krystaliczną wodą ,
wpada między głazy
tworząc początek swej drogi ...
Przystanął wędrowiec
wpatrzony w krajobraz .
Oczy się śmiały
i łzy leciały,
a przepych widoków
rozsadzał mu głowę ,
ręka jęła pisać
poetyckie słowa ,
szumny wiatr wtórował
rzucając zgłoskami ,
pióro atramentem
kreśliło swe strofy ...
On - Karol poeta ,
tworzył na tej kanwie
swe źródła dobroci ,
bo tu ,
był ich początek ( ... )
Józef Komar z Zakopanego .
Komentarze (1)
Przepiękny wiersz, przepiękny obraz gór i jakże
misterne wplecenie w nie naszego największego rodaka.
Zachwyt - to za mało powiedziane...